wtorek, 17 lipca 2012

Agility

Pewnego czerwcowego dnia wybraliśmy się do Warszawy. Byliśmy w świetnym klubie agility - FreeX na treningu agility z Niuką.
Bardzo mi się podobało, ja chce jeszcze raz :P Co do zachowania Fabiego to nie było super, ale zawsze mogło być gorzej. Nowy teren, mnóstwo zapachów bardzo go rozpraszało. Najpierw podstawy i wniosek, nie umiem dobrze motywować mojego psa... potem inne ćwieczenia też jakoś poszły, kolejno to co Fabiś lubi najbardziej, czyli bieganie do miski ..i tu musze go pochwalić, bo to ćwiczenie wyszło mu chyba najlepiej, ale żeby nie było cały czas nie było tak kolorowo. Krótka sekwencja też nam nawet wyszła, jeśli Fabi się skupił. Aaa i pierwszy raz w życiu pokonywał palisade ;)
Mój wniosek jest taki, ,że musimy popracować nad motywacją (tzn. ja) i podstawami i może będzie wtedy nam to jakoś wychodziło :slonce:
I zaległy filmik:


A już niedługo jedziemy na obóz. Zamówienie na zakupy obozowe zrobione. Ciekawa jestem jak Fabi się będzie zachowywał :)