Kundle w Czeladzi |
fot. Kasia Gastołek |
Silesian Open - pierwsze zawody w tym roku, pierwsze nasze nieco większe, pierwsze na sztucznej trawce i pierwsze z taką ilością disów. Jednak bardzo udane! Przede wszystkim yorek biegał, skakał (nie zawsze to co powinien :P) i zacieszał na torku.
Pierwsze było Agility Team, gdzie mieliśmy tylko jeden błąd i ten rozpraszający mnie numerek :P Kolejny bieg to Jumping Individual - nasz jedyny czysty bieg na tych zawodach i miejsce 8/29, ale jako drugi pies z Polski :P Następny był Jumping Team, w którym mieliśmy disa, bo Fabi skoczył sobie dodatkową hopkę, później mały problemik ze slalomem i ładna końcówka. W niedzielę mieliśmy tylko dwa biegi: Jumping Individual, czyli mój ulubiony bieg na tych zawodach :D Dostaliśmy disa, ponieważ nie zdążyłam (cudowne uczucie :D ) pokazać yorkowi outa :P Poza tym bardzo fajny bieg z zadowalającą prędkością <3 Ostatnie było Agility Individual, też disik ale również bardzo ładny bieg. Na koniec tego biegu chciałam tylko poprawić kładkę i zejść z toru (wydawało mi się, że zaliczył) ale Fabiś zrobił sobie jeszcze na koniec slalom. Taki ambitny yorczi!
Filmik z zawodów - KLIK
Czyżby zaciesz? fot. Bożena Nitka |
fot. Bożena Nitka |
Od lutego mamy treningi agility na hali, a tak cudownie nam się tam biega:
I zdjęcia ze spacerku z Kasią i Lusią:
fot. Kasia Gastołek |